Damn you Netflix!

pinterest.com

OK, jestem we własnym domu i muszę się ukrywać. Siedzę na łóżku w naszej sypialni, zamknięta. Zamknięta, bo nasz dom opanował Netflix, a dokładniej rzecz ujmując Narcos! Ratunku! Od tygodnia nic innego wieczorami nie robimy, tylko oglądamy Narcos!! Naczynia w zlewie, pranie do zebrania z suszarki, odrapane paznokcie, brak wpisu na bloga - to wszystko wina Narcos. Ten serial jest jak zaraza, zaczyna się niewinnie, by w pewnym momencie tak zawładnąć Twoim ciałem i umysłem (a raczej odwrotnie!), że nie jesteś w stanie robić nic innego, tylko siedzieć i gapić się w ten głupi ekran telewizora! Zanim w naszym domu zapanował Narcos, nasze życie było opanowane przez The Crown i w międzyczasie mój ukochany MadMen, siódmy sezon.
Wiecie w czym tkwi haczyk, na który łapie się większość z nas, pomijając oczywiście kluczowy fakt, że te seriale są po prostu świetnie zrobione (!!!!). Przysłowiowym haczykiem jest tutaj fakt, że na Netflix nie musisz czekać całego tygodnia, by obejrzeć kolejny odcinek! Nie, nie! Leci jeden za drugim. Kończy się jeden i odliczasz 1,2,3.. i leci kolejny! Kto jest w stanie przerwać to szaleństwo!? Ci urodzeni w XX wieku (zaznaczam, że końcówka się nie liczy, haha) nauczeni byli cierpliwości, leciał serial i raz na tydzień można było obejrzeć odcinek ewentualnie codziennie, ale tylko jeden na dzień!
Marek siedzi tam w salonie, biedak złapany w sidła serialu, ale ja postanowiłam być twarda! Dziś obejrzałam tylko dwa odcinki Narcos i uciekłam. Chciałam Wam napisać, że żyję, wszakże w łapach bezlitosnego nałogu, ale zawsze! Jak następnym razem zniknę to będzie wina Stranger things...lol   

OK, I'm in my own house and I'm forced to hide myself. I'm sitting in our bedroom, shut. Shut since our home's been besieged by Netflix or to be more specific the Narcos! Help! We haven't been doing anything else except for Narcos! Dishes in the sink, laundry to collect from the drier, chipping nails, no post on the blog - all Narcos' fault. This serial is like a plague, starts innocently to finally posses your whole body and reason (or rather the other way round!) so that you're not able to do anything else but stare into the stupid tv screen! Before Narcos, our home was taken over by The Crown and in the meantime my beloved MadMen, season seven.
You know what's the catch which most of us get caught with, of course despite the fact that the serials are simply smash hits (!!!!). The catch is that you don't have to wait the whole week to see the next episode! No, no! There's one after another. One finishes and you count 1,2,3... and there you go with the next one! Who's able to stop this madness?! Those born in the 20th century (except for the last years haha) are used to being patient, there was a show on tv, let's say once a week or even everyday, but just one a day!
Marek is sitting there in the living room hooked on the serial but I decided to outscorn! Today I only saw two episodes of Narcos and I ran away. I wanted to let you know I'm alive, in the jaws of addiction, but still. So the next time I'll go missing it'll be the Stranger things fault...lol

Comments