Happy New Year 2018!


No cóż, koniec roku to zawsze czas podsumowań, podejmowania jakichś decyzji i robienia noworocznych postanowień. 2017 był dla mnie dość trudny. W tym roku przeżyłam wiele trudnych chwil, które już na zawsze odbiły na mnie swoje piętno. Śmierć bliskiej osoby, choroby, wypadki... Udało mi się to wszystko przetrwać dzięki obecności w moim życiu bliskich mi osób z naszej rodziny oraz naszych przyjaciół!
Dla naszej małej rodziny ten rok był dość przełomowy - Majka zaczęła chodzić i komunikować się z nami, a Wojtek rozpoczął naukę w zerówce i nauczył się pływać :) Każdego dnia moje dzieci okazywały mi jak bardzo mnie kochają, co jest moim największym szczęściem. Mój kochany mąż znów udowodnił mi, że zawsze mogę na niego liczyć. Był i jest moim najlepszym przyjacielem i opoką.
2017 był także rokiem, w którym podjęłam wiele wyzwań, które udało mi się zrealizować, m.in.kilka ciekawych imprez (lol!) oraz samotny wyjazd do Anglii, nie zapominając o remoncie salonu haha.
Postaram się zapamiętać tylko te dobre chwile, jak na collage'u powyżej... :)
Zastanawiam się więc, jaki będzie ten nowy nadchodzący rok... Czy będzie trochę łaskawszy? Czy uda mi się zrealizować moje ciche marzenia? Czy będzie lepszy czy gorszy? Co przyniesie?
Czas pokaże, jak mówią... Tymczasem cieszmy się tym, co tu i teraz!

Życzę Wam zatem Szczęśliwego Nowego Roku, oby dopisywało Wam szczęście i zdrowie! Pozdrawiam Was Kochani serdecznie i zapraszam do odwiedzin mojego bloga także w 2018 roku!
P.S. Nie zapomnijcie zasubskrybować mojego bloga (górny prawy róg ;)!
  
The end of the year is the time when we sum things up, make decisions and new year's resolutions. 2017 was rather hard for me. I went through some difficult moments which undoubtedlty have changed me forever. Death of a close family member, illnesses, accidents... I managed to deal with all that thanks to my family and our friends!
For our little family this year was a milestone too - Maja learnt to walk and communicate with us and Wojtek started his pre-school education and learnt to swim :) Every day my children showed how much they loved me, which was my biggest highlight. My dearest husband again proved to be my best friend and my rock I can lean on.
2017 was also a year of some challenges which I managed to accomplish, such as making several great parties and my solitary trip to England, not to mention our living room makeover hahah.
I'll try to remember aonly the good things as in the collage above ...;)
So now I wonder what this New Year is going to be like... Is it going to be a bit kinder? Will I make my deepest dreams come true? Is it going to be better or worse? What will it bring?
Time will tell, as they say... but for now on let's cherish the here and now!

Therefore, I wish you a Happy New Year, may you be blessed with happiness and health! Lots of love to you my Dear Readers and please keep on visiting my blog in the upcoming year!
P.S. And don't forget to subscribe my blog!

Comments