#Sales


Święta święta i po świętach! A po świętach wyprzedaże! W moim przypadku online, zazdroszczę tym z Was, które mogą pobuszować wśród wieszaków osobiście. 
OK, ja jestem raczej impulsywnym klientem, który jak coś mu wpadnie w oko i nie kosztuje kroci, kupuje. Nie jest to dobre, wierzcie mi (pamiętacie mój post o Spójnej garderobie? - czytaj). 
Dlatego w tym roku postanowiłam, że podejdę do tego na zimno (dodatkowym argumentem przemawiającym za takim podejściem jest fakt, że obecnie wyglądam jak kula i nawet trudno mi dosięgnąć klawiatury w laptopie, więc ubranie czegokolwiek innego niż bluzy męża i ciążowych legginsów jest naprawdę mglistym marzeniem i bardzo odległą perspektywą!). Postanowiłam, że zanim coś kupię, prześpię się z pomysłem (jakkolwiek to brzmi!). 
A wy? Jaki macie plan? Na żywioł? A może wcale? Pozdrawiam serdecznie!

After the whole Christmas madness we finally got to the sales! In my case, online, I do envy those of you who can go through the racks in reality.
OK, I'm a rather impulsive little thing who buys whatever seems nice and doesn't cost a fortune. It's not a good thing, believe me (remember my post about a Coherent wardrobe? - read).
That's why this year I've decided I'm gonna act like a cold professional (well, an additional argument for is the fact that currently I look like a huge ball, seriously, I barely reach for the keyboard in my laptop, so wearing anything else than my hubby's sweats and my leggins is a really blurred far far away perspective!) I decided that before buying anything I'd sleep with the idea (if ya'll know what I mean!).
What about you? What's your plan? Are you going to go whole hog? Or maybe not at all? XOXO!

Comments